Jakich sposobów, zatem używać, a by były skuteczne?
Jak już wspomniano o tego typu wyposażenie łazienki trzeba dbać dość regularnie. Jeżeli nie dopuścimy do poważnych zabrudzeń czyszczenie wodą z mydłem raz w tygodniu, przy ostatecznym przetarciu miękką sucha szmatką w zupełności wystarczy. Optymalnie należy czynność tę wykonywać cotygodniowo. Maksymalnie można sobie pozwolić na dwa tygodnie przerwy. Dzięki takiemu działaniu czarna bateria, na której zwyczajnie widać nawet najdrobniejsze zabrudzenia pozostanie w dobrej kondycji.
Może zaistnieć również sytuacja taka, że nawet przy częstym przecieraniu armatury plamy zanieczyszczenia będą się pojawiać. Będzie to efekt twardej wody. Wówczas sprawdzonym sposobem jest zrobienie do czyszczenia odpowiedniego roztworu z wody i octu. Mix ten powinien zostać wykonany w stosunku 1:1. Bardzo ważne jest, aby odruchowo nie zastosować do czyszczenia samego octu! Ma tak silne właściwości, że przyczyni się do uszkodzenia wykończenia baterii! Jeżeli nie mamy zbytnio cierpliwości można uciec się do sposobu polegającego na całkowitym zamoczeniu elementów baterii w takim roztworze. Czas przebywania tegoż elementu w takim roztworze nie powinien przekroczyć godziny. Być może efekt nie będzie nas w stu procentach satysfakcjonował, dlatego tego sugestia jest taka, aby tę czynność powtórzyć.
Czy preparaty oferowane na rynku są godne uwagi?
Sytuacje mogą być doprawdy różne, w tym ekstremalnie skrajne. Jeśli zdarzy się tak, że czarna armatura łazienkowa nie będzie czyszczona przez bardzo długi okres warto udać się do sklepu i dokonać zakupu czegoś naprawdę mocnego. Są dostępne, bowiem na rynku środki, które poradzą sobie bez problemu z dużą warstwą osadu czy kamienia. O co powinniśmy zapytać w sklepie? O specyfik, który w swoim składzie nie będzie zawierał alkoholu, chloru czy np. rozpuszczalników. Chodzi o to, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której spowodujemy duże uszkodzenia armatury, a jedynym wyjściem z sytuacji będzie tyko i wyłącznie jej wymiana. W tym zakresie porady z pewnością udzieli nam sprzedawca. Bezwzględnie, pomijając to, czego dowiemy się od sprzedawcy (jemu głównie zależy, żeby towar sprzedać) należy zapoznać się z etykietą zamieszczona opakowaniu! Radzimy także przed nałożeniem preparatu nanieść jego odrobinę na niewidoczną powierzchnię. Sprawdźmy jak nasza bateria zareagowała na dany specyfik.
Wypracujmy sobie nawyk.
Nadrzędną zasada jest, jednak taka, żeby czyszczenia dokonywać systematycznie. Jeżeli wyrobimy sobie nawyk tej czynności problemu zwyczajnie nie doświadczymy. Początkowo może to być bardzo zniechęcające i kłopotliwe, ale potrzeba tylko czasu abyśmy robili to machinalnie. Jeżeli zależy nam, a robimy, to przecież dla siebie, na dobrym samopoczuciu w naszej łazience i wieloletnim cieszeniu się wyglądem naszej armatury to już powinna to być dla nas wystarczająca motywacja!