Po wielu latach doceniliśmy polski design drugiej połowy minionego wieku. Dlatego moda na przeczesywanie strychów i piwnic, u rodziców i dziadków jest bardzo na czasie. Jednak ci, którzy wolą nowe meble, mogą takie perełki znaleźć u polskich projektantów, którzy nie przegapili powracającego trendu i kształty mebli niczym z PRL-u zawitały do ich portfolio. Przeglądając magazyny wnętrzarskie coraz częściej możemy spotkać ciekawe projekty naszych rodzimych projektantów, których talent docenia cały świat.
Poniżej przedstawiamy kilka foteli, które nie tylko wnętrzu w stylu skandynawskim nadadzą szyku
Na pierwszy rzut idzie fotel i sofa Krasse z firmy Scandic Sofa. Duet bardzo minimalistyczny z oryginalną trzyosobową sofą z funkcją spania, do tego fotel z regulowanym oparciem, sprawią, że każde wnętrze nabierze charakteru. Cała konstrukcja wykonana jest z solidnego, twardego drewna bukowego. Ogromnym atutem zarówno fotelu jak i sofy są podłokietniki, wykonane z litego drewna. Dzięki takiemu rozwiązaniu w nasze podłokietniki nie wnika brud a materiał się nie przeciera. Z tym duetem ciekawie będzie komponowała się PRLowska ława tzw. jamnik. Jest t o ława na niskich nóżkach, o wąskim lecz długim blacie.
Design niczym rodem z PRL-u możemy dostrzec w drugim ciekawym modelu, również z drewnianymi podłokietnikami jest fotel Vallmor, również Scandic Sofa, w którym obicie wykonane jest w weluru bądź tkaniny. Fotel taki znajdzie swoje miejsce zarówno w salonie, jaki i gabinecie czy sypialni. Fotel ten charakteryzuje się asymetrycznymi kształtami, które wpisuje się w skandynawskie oraz nowoczesne aranżacje.
Przejdźmy teraz do dość ciekawego fotela, którego nazwę każdy niemalże słyszał. Jednak nie każdy wie, że pierwotnie fotel ten powstał w Polsce za czasów PRL-u. Mowa oczywiście o fotelu uszaku, który od wielu już lat bryluje swoją popularnością na polskim rynku. Jego najbardziej charakterystycznym elementem jest jego oparcie. Jest ono masywne z charakterystycznymi „uszami”. W nowoczesnych fotelach typu uszak możemy zdecydować, czy chcemy ten fotel na wysokich czy niskich nóżkach.
Przyglądając się kolejnemu modelowi fotela, aż ciężko jest uwierzyć, że powstał w Polsce w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku. Mowa o fotelu RM58. Fotel swoją nazwę zawdzięcza inicjałom projektanta, czyli Romana Modzelewskiego, który go zaprojektował w 1958 roku. Od momentu powstanie modelu RM58 wyprodukowano zaledwie kilkadziesiąt sztuk tego fotela. Dopiero ten masywny model zaczął podbijać nasze serca w ostatnim dziesięcioleciu.