Oczywiście metod podświetlania schodów jest mnóstwo. I tak, zanim oświetlenie ledowe na stałe, zagościło w naszych domach i mieszkaniach, takim najczęstszym sposobem dekoracyjnego podświetlania schodów było, montowanie halogenów w ścianach obok stopni albo w podtrepiu. To rozwiązanie miało swoje plusy i minusy. Jakie? Owszem światło, które wychodziło ze ściany i rzucało blask na stopnie schodów, było bardzo praktyczne i dobrze pełniło swoją funkcję po zmroku. Jednak na pewno uciążliwy był sam montaż, gdyż wymagał od nas, puszczenia przewodu w ścianie i osadzenie w niej opraw. Natomiast jeśli chodzi o same halogeny to, bywało i bywa z nimi nadal różnie. Mają one niemały pobór energii i żywotność stosunkowo nie długą, a do tego jeszcze dość mocno nagrzewają się. Natomiast halogeny montowane w podtrepiu całkiem efektownie prezentują się, jednak w momencie wchodzenia po schodach, szczególnie tych wysokich, strumień światła normalnie razi w oczy. Tak więc dekoracja dość ładna, ale z daleka. Z biegiem lat wszystko się zmieniło i w erze oświetlenia LED możliwości są znacznie większe. I tak oprawy montowane w ścianach wciąż są nadal bardzo popularne, co można zauważyć wśród oferowanych przez producentów oświetlenia coraz to nowych opraw.
Ponadto źródła światła ledowego zważywszy na swoją dłuższą żywotność i mniejszy pobór prądu są chętniej wybierane i prezentują się naprawdę dobrze. Natomiast ich sam montaż bardzo często jest mniej inwazyjny, ze względu na smuklejszy kształt opraw. Nie wymagają też głębokiej ingerencji ciężkim sprzętem w ścianę. Faktem jest jednak, że przewód, musimy puścić w ścianie, ale już same „lampki” często montuje się z dziecinną łatwością. Jednak jedno jest jednak pewne! Co takiego? To, iż taśmy ledowe, dają największe możliwości. Jest tak dlatego, że można je zamontować praktycznie wszędzie. Dzięki temu to właśnie ta forma staje się najbardziej popularna przy podświetlaniu schodów. Taką taśmę LED śmiało, można zamontować pod stopniami lub obok nich w listwach wykończeniowych. Bardzo dobrym pomysłem jest również, umieszczenie taśmy ledowej pod poręczą. Możemy być pewni, że w każdym z tych przypadków światło, tworzy wyjątkowy efekt dekoracyjny. Zaś w schodach montowanych „na betonie” dość często taśmę LED, chowa się pod trepem schodów, umieszczając ją za podtrepiem wykonanym ze szkła matowego. I tak dzięki zastosowaniu szyby o odpowiedniej wytrzymałości, schody nabierają lekkości poprzez wprowadzenie dodatkowego, jasnego koloru.
Jednak najlepszy efekt i tak, uzyskamy po zmierzchu, gdy włączymy podświetlenie. Takie światło w pryzmacie szkła daje wyjątkową, subtelną poświatę na każdym schodzie. Jeszcze innym rozwiązaniem jest montowanie taśm LED w specjalnych prowadnicach, które posiadają nakładany pasek z plexi. Otóż owa nakładka, powoduje, że poszczególne diody LED nie są widoczne, ponieważ światło rozpływa się w pryzmacie. Listwy LED można także, montować w specjalnie przygotowanych do tego rowkach i wgłębieniach. Do tej pory skupiłam się głównie na oświetleniu LED, który jest montowany blisko samej powierzchni schodów, zupełnie zapominając o tym, że klatka schodowa także może być idealnym miejscem do powieszenia nowoczesnej lampy albo żyrandolu. Oczywiście możemy też, przebierać w setkach propozycji kinkietów, zarówno tych klasycznych, jak i designerskich. Tak naprawdę możliwości jest wiele, wszystko zależy od naszej wyobraźni i pomysłowości.